Data publikacji: 2014-06-12
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Nowe na usługach „starych”
Kategoria: BIZNES, Edukacja
Od momentu pojawienia się technologii mobilnych szeroko dyskutowany jest ich zgubny wpływ na więzi rodzinne i wychowanie dziecka.Czy to możliwe, że nie dzieci, lecz rodzice są orędownikami aplikacji mobilnych, a te przyczyniają się do większej kontroli nad edukacją i wychowaniem?
Od lat nowe technologie pokutują w opinii rodziców i nauczycieli jako źródło niepotrzebnych bodźców, które odciągają dzieci od nauki. Okazuje się jednak, że „drugą stroną medalu” jest fakt, iż niemal połowa badanych dorosłych każdego dnia korzysta ze smartfonu lub tabletu, a wśród nich ponad 3/4 chce mieć możliwość stałego monitoringu swych podopiecznych za ich pomocą.
Przeprowadzone na ponad 40 000 uczniach i rodzicach badanie pt. „Rodzic unplugged” dowodzi, że bariery technologiczne między pokoleniami zanikają. Już 45% respondentów deklaruje, że korzysta na co dzień ze smartfonu lub tabletu, wśród nich 65% używa różnych aplikacji. Opinie rodziców wyrażone w raporcie potwierdzają, że aplikacja mobilna, pozytywnie wpłynie nie tylko na wyniki w szkole, ale także na relacje z dziećmi. Marcin Kempka – Większość rodziców korzystających z naszych systemów szkolnych posiada umiejętność korzystania z technologii mobilnych. Z badań wynika, że chcą również korzystać z aplikacji mobilnych w celu monitorowania procesu edukacji swoich dzieci – mówi prezes zarządu firmy Librus, na której zlecenie powstał raport.
Użytkownik Szkoła jest on line
– Postęp technologiczny jest znakiem naszych czasów – obecnie ciężko wyobrazić sobie życie bez dostępu do urządzeń elektronicznych czy Internetu. Umiejętnie wykorzystywane, są one jednak nieocenionymi narzędziami służącymi do zarządzania zadaniami i czasem. Jest to szczególnie widoczne w przypadku urządzeń mobilnych, które można zabrać ze sobą wszędzie i w każdej chwili mieć dostęp do niezbędnych informacji w czasie rzeczywistym – mówi Jan Kleczkowski z firmy Microsoft.
Dzięki raportowi wiemy już, że narzędzia pozwalające sprawnie uzyskiwać informacje dzięki nowym technologiom przyczyniają się do większego zaangażowania rodziców w edukację dzieci. Aż połowa rodziców przyznaje, że od kiedy korzysta z dziennika elektronicznego, ze swoim dzieckiem o jego sytuacji w szkole rozmawia częściej niż wcześniej. Prawie 9 na 10 rodziców potwierdziło, że rozwiązania ułatwiające komunikację ze szkołą są dużym wsparciem w procesie wychowania dziecka. Rodzice chętniej sięgają po informacje, do których, tak jak do maila czy nawigacji, mają dostęp przez smartfon.
Powszechnie uważa się, że media społecznościowe stały się dominującym kanałem komunikacji w wielu obszarach tematycznych. Badania jasno pokazują jednak, że w sprawach ważnych, takich jak edukacja, zarówno rodzice (95%), jak i uczniowie (84%) preferują rozmowę w cztery oczy. Pomimo dostępności Facebooka niemal w ogóle nie kontaktują się za jego pośrednictwem w sprawach dotyczących sytuacji w szkole.
Niezależnie od sytuacji w szkole (dobrej lub złej) zarówno rodzice jak i dzieci wybierają rozmowę osobistą, a jedynie 21% (w przypadku dobrej oceny) w pierwszym odruchu sięgnie po telefon. Taki bezpośredni kontakt poprzedzi również konsultacje z pedagogiem, do którego w pierwszeństwie ucieknie się zaledwie 6% ankietowanych, których dziecko otrzymało negatywną ocenę.
Cyfrowa rewolucja trwa, jednak już wiemy, że nie stanowi zagrożenia dla kontaktów w cztery oczy, tak cennych rozmów między rodzicami a uczniami.
…
Aplikacja mobilna e-Dziennik, dostępna jest m.in. na urządzenia z oprogramowaniem Windows firmy Microsoft.
…
Więcej informacji znajduje się w załączonym raporcie „Rodzic unplugged”.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #BIZNES #Edukacja